Autor Wiadomość
Dizast
PostWysłany: Nie 12:19, 02 Lip 2006    Temat postu:

SZkoda że sdechł Sad(
Weg
PostWysłany: Nie 10:12, 02 Lip 2006    Temat postu:

Mial juz 6 lat...To sporo jak na skoczka trzymanego w niewoli. Stary byl poprostu i zdechl :[
Dizast
PostWysłany: Sob 15:08, 01 Lip 2006    Temat postu:

mam 1 pytanie jak umarł na rękach ??tak o ??
Weg
PostWysłany: Pią 22:34, 14 Paź 2005    Temat postu:

Bardzo nam przykro. ;(
Prosilbym rowniez aby sie zarejestrowal.
Post przenosze.
ToszTereK
PostWysłany: Pią 20:36, 14 Paź 2005    Temat postu: =( Umarł moj ukochany

Miałam slicznego myszoskoczka... mialam.. bo umarl.. mial 6latków już! nazawałam go Ritek! ByŁ cudny sliczny piekny... umarl na moich rekach!! =( 12.10.2005roku .. i .. pochowalam go w parku w slicznym pudeleczku. ale nie moge sie z tym pogodzic takie male zwierzatko bylo dla mnie wszystkim. masakra Sad Sad bez niego tak mi smutno i pusto, i wiem ze zadne inne zwierze go nie zastapi.ale jak pokonac ta tesknote? bo za kazdym razem kiedy mysle ze juz go nie ma lzy mi ida i chce mi sie plakac............ Crying or Very sad Sad

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group